Ta data, chyba do końca życia zostanie w mojej pamięci. Mój pierwszy koncert zespołu Block B w którego skład wchodzą Zico, PO, Jaehyo, Taeil, Kyung, B-Bomb i U-Kwon.
Na miejscu koncertu, byłam wraz z przyjaciółmi dość wcześnie. Szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie, która to była godzina. Za dużo emocji mi wtedy towarzyszyło. Grzecznie ustawiliśmy się w kolejce po numerek, było zimno, ale nie przejmowaliśmy się tym. Ktoś z telefonu włączył KPOP i zaczęła się mała impreza pod klubem. Każdy z nas tańczył to co umiał i jak umiał. Liczyła się dobra zabawa i sposób na to, żeby nie zamarznąć. W kolejce poznałam dużo niesamowitych osób, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt. Kocham was wszystkich, naprawdę. Sprawdzanie numerków odbyło się bez żadnych problemów, chociaż wciąż było zimno. Gdy już ustawialiśmy się do odpowiednich kolejek ludzie patrzyli na nas, jakbyśmy protestowali. Wraz z przyjaciółką, byłyśmy już pod drzwiami czekając na swoją kolej do wejścia, gdy zorientowałyśmy się, że chyba stałyśmy w nieodpowiedniej kolejce. Na szczęście udało nam się wejść do klubu. Trzeci rząd tuż pod sceną, piski, krzyki, emocje. Było tego bardzo dużo. Oczywiście zanim organizatorzy wpuścili wszystkich uczestników, z głośników leciały piosenki Block B. Wszyscy śpiewali, na tyle na ile umieli. Jakoś tak czas płynął. Nagle światła zgasły i pojawili się oni. Ciężko jest po takim czasie mówić, jaka piosenka była po jakiej. Pamiętam jak śpiewaliśmy Mental Breaker, Her... Naprawdę ciężko to wszystko zapamiętać.
Byliśmy wielce niezadowoleni, kiedy koncert się skończył, ale mnie i moją przyjaciółkę czekało coś jeszcze. Możliwość zrobienia sobie z zespołem zdjęcia i wzięcie od nich autografów. Fanów było dużo, ale wszystko szło sprawnie, nawet bardzo. Wymienione z członkami zespołu uśmiechy, podziękowania... I w końcu miałam swoją kartkę z autografami w ręce. Znów chwila oczekiwania między autografami a zrobieniem sobie zdjęcia z zespołem i... Jest! Niestety jak wiadomo, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Wyszłyśmy z klubu, każda z nas poszła w swoją stronę. Nie pamiętam ile czasu spędziłam rozmawiając z HyunMi przez telefon na temat tego koncertu, ile przyniósł nam wrażeń i emocji. Pamiętam jedno. Przez cztery dni po koncercie leczyłam chore gardło, chyba nie tylko ja, prawda BBC?
Dzięki takim wydarzeniom jak koncerty, poznałam naprawdę wspaniałych ludzi, którzy mi zawsze pomogą i którym ja zawsze pomogę.
HyunMi, dziękuję, że byłaś ze mną.
I wam moi przyjaciele, dziękuję.
Całemu zespołowi, dziękuję za cudowny show, niesamowite emocje i przede wszystkim, piękne wspomnienia.
fot: Block B i Polskie BBC <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Spotkanie z Lee Seung Chulem... Wszystko, zaczęło się od przyjazdu pewnego Koreańczyka. Lee Seung Chul przyleciał do polski, we wrześniu ...
-
Boys Over Flowers ( 꽃보다 남자) Koreańska drama oparta na japońskiej mandze i serialu Hana Yori Dango. Dla mnie była to pierwsza drama ...
-
Korean Camp jest przedsięwzięciem światowym, ponieważ odbywa się w kilkunastu krajach na całym świecie.W Polsce jednak, był on bardzo kamera...
-
Wszystkie emocje związane z tym wydarzeniem, były mieszanką wybuchową. Pewne osoby uważały, że ze względu na to co stało się w listopadzie u...
-
Na początku, chciałam zaznaczyć, że bardzo długo zastanawiałam się nad dodaniem tego wpisu, ze względu na to co się stało. Jednak odważy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz