Na wstępie informuję, że każda opinia, na temat restauracji, to moja prywatna opinia. Można się nią sugerować, bądź nie. Mam nadzieję, że w czasach hejtów i hejterów nie oberwę po... Wiadomo po czym :) Miłego Czytania.
Kryteria Oceniania (w każdym kryterium, można dostać od 1 do 5 punktów.)
-Wystrój
-Obsługa
-Jedzenie
-Lokalizacja
1. Wystrój
Zacznę więc swoją ocenę, od pierwszego kryterium, czyli wystroju. Jak wiadomo wygląd restauracji, to pierwsze, co rzuca nam się w oczy, kiedy do takowej wchodzimy. Pierwsze co mi rzuciło się w oczy, to mała ilość światła dziennego, w restauracji. Niestety Arirang jest restauracją dość przygnębiającą, ze względu na to, że urządzona jest raczej w ciemnej kolorystyce (byłam tam 11 czerwca br, więc nie wiem czy coś się zmieniło czy nie) a do tego tak, jak napisałam wyżej, brak światła dziennego, a raczej jego niedosyt. Ponadto Arirang jest dość małą restauracją, gdyby była inaczej urządzona, na pewno wyglądałoby to lepiej, a i klienci czyliby się lepiej. Ja natomiast nie czułam się komfortowo w tej restauracji.
Ocena: 2/5
2.Obsługa
Obsługa... Nie mam nic do kelnerów, bo sama kiedyś pracowałam w tym zawodzie i wiem jak bardzo ciężki jest to zawód. Cały dzień na nogach, czasami wypełniona po brzegi sala, duże zamieszanie, ale i w takim zawodzie trzeba się odnaleźć. Obsługa miła, nawet uśmiechnięta, chociaż spodziewałam się większych pokładów energii i pozytywnego podejścia (może mam za duże wymagania, kto wie). Jedyne co mnie nieco zabolało, to brak pamięci jednej z kelnerek. Dobra pamięć jest w zawodzie kelnera/ kelnerki jest bardzo przydatna, szczególnie gdy przy stoliku siada duża grupa ludzi. Kelnerka, za każdym razem, gdy przynosiła nam nasze dania, pytała które jest dla kogo. Rozumiem, że mogła mieć zły dzień, że mogła mieć jakieś problemy, ale jest taki dobry, skuteczny sposób: Nie ważne co się dzieje, problemy i zmartwienia zostawiamy poza pracą. Jest to jedyny minus obsługi, ale jednak znaczący.
Ocena:3/5
2.Obsługa
Obsługa... Nie mam nic do kelnerów, bo sama kiedyś pracowałam w tym zawodzie i wiem jak bardzo ciężki jest to zawód. Cały dzień na nogach, czasami wypełniona po brzegi sala, duże zamieszanie, ale i w takim zawodzie trzeba się odnaleźć. Obsługa miła, nawet uśmiechnięta, chociaż spodziewałam się większych pokładów energii i pozytywnego podejścia (może mam za duże wymagania, kto wie). Jedyne co mnie nieco zabolało, to brak pamięci jednej z kelnerek. Dobra pamięć jest w zawodzie kelnera/ kelnerki jest bardzo przydatna, szczególnie gdy przy stoliku siada duża grupa ludzi. Kelnerka, za każdym razem, gdy przynosiła nam nasze dania, pytała które jest dla kogo. Rozumiem, że mogła mieć zły dzień, że mogła mieć jakieś problemy, ale jest taki dobry, skuteczny sposób: Nie ważne co się dzieje, problemy i zmartwienia zostawiamy poza pracą. Jest to jedyny minus obsługi, ale jednak znaczący.
Ocena:3/5
3.Jedzenie
Każdy, kto chociaż w jakimś stopniu interesuje się kulturą Korei, chciałby chociaż raz spróbować koreańskiego jedzenia. Miałam okazję jeść takie jedzenie nie raz, w różnych restauracjach, dlatego też biorąc pod uwagę aktualnych przeciwników restauracji Arirang (mam na myśli restaurację Koreana i Sora), Arirang wypada raczej blado, również pod względem jedzenia. Zamówiłam sobie w tej restauracji danie które nazywa się Tangsuyuk, to danie "chodziło" za mną od jakiegoś czasu, więc postanowiłam je sobie zamówić. Na moje nieszczęście, bardzo odbiegało od Tangsuyuk, jakie jadłam do tej pory. Mięso było gumowate, warzywa niedogotowane, sos był jakiś dziwny... Wybaczcie, ale nie umiem inaczej opisać smaku sosu.
Ocena: 2/5
4.Lokalizacja
Restauracja Arirang znajduje się w Warszawie, przy ulicy Nowogrodzkiej 38. Szczerze mówiąc, gdyby nie to, że trafiliśmy na nią przypadkiem, mając zamiar odwiedzić inną restaurację (nie koreańską) to nigdy bym nie wiedziała, że taka restauracja istnieje i szczerze mówiąc, znając mnie, miałabym duże problemy z dotarciem do tej restauracji.
Ocena 3/5
Jak widzicie, Arirang nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia, może dlatego, że nie był moją pierwszą koreańską restauracją. Kto wie, może gdybym nie znała Sory i Koreany, uważałabym tą restaurację, za nieco inną, może moja ocena byłaby zupełnie inna. Natomiast tak jak już napisałam, w starciu z Sorą i Koreaną, Arirang wypada naprawdę blado.
Proszę jednak, abyście pamiętali, że jest to moje zdanie. Uważam, że warto odwiedzić każdą koreańską restaurację i porównywać ją z innymi, w których już się było. Ja na swoim koncie mam dopiero Arirng, Sorę i Koreanę, natomiast mam zamiar odwiedzić wszystkie restauracje, znajdujące się w Warszawie. Mam nadzieję, że uda mi się opisać je tu wszystkie.
Arirang zdobył 10 punktów na 20 możliwych.
Arirang Warszawa
Arirang zdobył 10 punktów na 20 możliwych.
Arirang Warszawa
Nie lubię się wypowiadać na tematy, na które nie mam nic do powiedzenia, no a nie mam, bo nigdy nie byłam w Arirangu. Ale byłam na Arirangu. Bo jest taki kanał w telewizji (BA DUM TSSSS.) No dobra. Jedyne, co mogę napisać, sugerując się jedynie twoim opisem, to to, że dla niektórych mała ilość światła dziennego może być plusem (pod warunkiem, że nie idzie to w parze z małą ilością świeżego powietrza). Ja bym się ucieszyła, gdybym weszła do restauracji, gdzie jest ciemno i nastrojowo. U mnie w mieście jest taka jedna - niema tam okien, bo mieści się w budynku, a mimo to wystrój jest cudowny. Serio, zaproszę cię kiedyś do niej na pewno. Na krewetki.
OdpowiedzUsuńTo chyba wszystko, co mam do powiedzenia. Po twojej ocenie nie napiszę już raczej, że z chęcią kiedyś pójdę do Ariranga, zwłaszcza, że jestem zakochana w dak gangjung ze słodkim sosem z Koreany i chyba na razie pozostanę jej wierna. Zwłaszcza po tym, jak nas tam ostatnio potraktowali :)
No cóż, rozumiem, że nie masz nic do powiedzenia w kwestii Arirang, ponieważ nigdy tam nie byłaś. Cieszę się, że Koreana - którą Ci poleciłam - przypadła Ci do gustu, natomiast, na opis Koreany, będziesz musiała poczekać jeszcze jakiś czas. Przede mną opis restauracji Sora i kilka zmian.
UsuńPS: Kocham krewetki, więc musisz mnie koniecznie tam zabrać.