Cześć, dawno mnie tu nie było, ale do sedna.
Kolejny koncert, kolejne wspomnienia... Jednak koncert Geminiego zmienił na zawsze moje życie. Dzięki temu koncertowi, poznałam kolejne wspaniałe osoby, które zamieszkały w moim życiu, ale to nie o tym powinnam pisać.
Koncert Geminiego odbył się w klubie Remont w Warszawie. Było mało ludzi, było bardzo kameralnie i cudownie. Sam Gemini jest cudowną osobą, która wie, czego chce od życia. Geminiego przed koncertem słuchałam raz na jakiś czas, jego piosenki do tej pory są gdzieś na mojej playliście na youtube i często do nich wracam. Sam Gemini okazał się bardzo miłą osobą, z którą można było porozmawiać, został na afterparty, wkręcił się. Jednak nie spodziewałam się po nim takiej interakcji z fanami. Przytulanie, krótka rozmowa, oczywiście nie obyło się bez wręczenia Geminiemu drobnego prezentu w postaci polskich słodyczy. Gemini daje taką pozytywną energię, że do tej pory jestem w szoku i do tej pory mile wspominam ten oto koncert.
Jest jednak coś, co na zawsze zostanie mi w pamięci. Nasz pierwszy profesjonalny wywiad. Niestety ze względu na to, że trwała impreza, z dźwiękiem jest duży problem i nie wiem, czy i na ile uda nam się odratować filmik. Z całego wywiadu, zapamiętam to, jak Gemini opowiadał o sobie, o swoim ulubionym sporcie, a przede wszystkim... O swojej mamie.
Gemini, zapytany o jego największą inspirację, odpowiedział bez namysłu "Moja mama, jest moją największą inspiracją". Nie chciałam zostawiać tego tematu bez echa, dlatego pociągnęłam go trochę za język pytając, dlaczego właśnie jego mama, jest jego największą inspiracją. Okazało się, że mama Geminiego, przeprowadziła się do stanów zjednoczonych nie mając niczego. Ciężko pracowała, po 16 czy 18 godzin dziennie, żeby wszystko ustabilizować, i wiecie co? Gemini chciałby mieć tyle pieniędzy, żeby jego mama, nie musiała nigdy więcej pracować.
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takich słów, po chłopaku, który jednak wygląda na bad boy'a. Tymi słowami, Gemini zyskał mój ogromny szacunek, a po wywiadzie, poszłam sobie zapalić i popłakałam się.
Bardzo często, rodzice są niedoceniani przez swoje dzieci, i to co chciałam wam powiedzieć, to szanujcie swoich rodziców, bo nie wiecie ile musieli przejść i co musieli zrobić, żebyście mogli się uczyć, wychodzić ze znajomymi czy posiadać jakieś dobra materialne. Pamiętajcie też, że ludzie poznani na koncertach czy w innych okolicznościach, przychodzą i odchodzą, ale rodzina zawsze zostanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Spotkanie z Lee Seung Chulem... Wszystko, zaczęło się od przyjazdu pewnego Koreańczyka. Lee Seung Chul przyleciał do polski, we wrześniu ...
-
Boys Over Flowers ( 꽃보다 남자) Koreańska drama oparta na japońskiej mandze i serialu Hana Yori Dango. Dla mnie była to pierwsza drama ...
-
Korean Camp jest przedsięwzięciem światowym, ponieważ odbywa się w kilkunastu krajach na całym świecie.W Polsce jednak, był on bardzo kamera...
-
Wszystkie emocje związane z tym wydarzeniem, były mieszanką wybuchową. Pewne osoby uważały, że ze względu na to co stało się w listopadzie u...
-
Na początku, chciałam zaznaczyć, że bardzo długo zastanawiałam się nad dodaniem tego wpisu, ze względu na to co się stało. Jednak odważy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz